W czasie tych zajęć korzystaliśmy z wiedzy, którą nabyliśmy , kiedy poznawaliśmy i uczyliśmy się słów w gwarze góralskiej. W ramach tych zajęć zajmowaliśmy się napisaniem przez każdego uczestnika chociaż jednej zwrotki w języku żywieckiej gwary. Uczyliśmy się tworzyć powiązania i rymy miedzy słowami, ale największą trudność sprawiła nam pisownia. Jak określił to jeden z moich uczniów: „To jest strasznie trudne” – będąc jednocześnie zdziwionym i zbulwersowanym, a przecież nasi dziadkowie mówili gwarą na codzień bez większych problemów. Napewno dużą rolę odegrało tu osłuchanie się od dziecka ze słowami i zwrotami gwarowymi, a teraz dawna mowa jest jak gdyby,, językiem obcym”, którym posługują się na codzień, już nieliczni na żywiecczyźnie. Jestem dumna, że mam tak wspaniałych uczniów, chętnych do poznawania historii naszych pradziadków, uczenia się gwary i wykorzystania tego języka w praktyce.