Oczywiście tradycja ludowa nie może istnieć bez mowy i właśnie na zajęciach poznawaliśmy ciekawe i najpowszechniejsze słowa w gwarze góralskiej. To te warsztaty przyniosły nam najwięcej zabawy i radości. Gwara nie jest łatwa i wielu z nas bardzo rzadko ma z nią kontakt. Sporo słów może dziwić i wywoływać śmiech i właśnie to stało się na tych zajęciach.
Kolejnym elementem, który wprowadził wiele radości w czasie zajęć to powtarzanie i zapamiętywanie słów w gwarze. Wielokrotnie śmialiśmy się z przekręconych słów i zastanawialiśmy się nad sposobami, jak najlepiej zapamiętać trudne słowa, z którymi mieliśmy największy kłopot. Wspominam te zajęcia bardzo mile i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś będziemy mieli okazję wspólnie uczyć się kolejnych, nowych słów gwarowych żywiecczyzny.